Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi cuoresportivo z miasteczka Szczebrzeszyn. Mam przejechane 10834.81 kilometrów w tym 961.85 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.86 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 15415 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy cuoresportivo.bikestats.pl
  • DST 26.73km
  • Teren 14.00km
  • Czas 01:25
  • VAVG 18.87km/h
  • VMAX 36.58km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Sprzęt Kellys Madman
  • Aktywność Jazda na rowerze

walka z uciekającym czasem

Czwartek, 15 kwietnia 2010 · dodano: 15.04.2010 | Komentarze 0

Wycieczka typowo terenowa,z bratem,młodszym...
Z Włostowic pędziliśmy czarnym szlakiem,przez las,średni wąwóz w dół,potem przyszła kolej na średni wąwóz w górę - podłoże gliniaste,raczej suche - na skrzyżowaniu szlaków wybraliśmy ten oznaczony kolorem niebieskim(Szlak Nadwiślański) - potem przedzieraliśmy się przez Uczynny Dół,uprzednio zjechawszy ze szlaku.
W Lesie Stockim wpadliśmy zziajani na projektowany czerwony szlak dla rowerzystów.W Koloni Parchatka wylali nowy asfalt i tuż przed Zbędowicami znaleźliśmy się znów na czarnym szlaku, który doprowadził nas do Góry Trzech Krzyży znajdującą się nad Parchatką...
Widok z tej górki jest imponujący;wszystko jedno, w którym kierunku spojrzy się - to miejsce jest arcyprzepiękne a zachód słońca widziany z tej góry musi być wspaniały... :)

Na Górze Trzech Krzyży nad Parchatką - widok w kierunku na Puławy © cuoresportivo


Słowaczki na Górze Trzech Krzyży nad Parchatką © cuoresportivo


Mój brat na Górze Trzech Krzyży nad Parchatką © cuoresportivo


Dolina Wisły - widok z Góry Trzech Krzyży w kierunku na Bochotnicę I Kazimierz Dolny © cuoresportivo


Umęczony po baaardzo forsownym podjeździe w lesie © cuoresportivo

W końcu większość kilometrów została przejechana w terenie pośród drzew,krzewów, robotników porządkujących las po zimie...
Przeprawialiśmy się z Młodym przez mały strumyk,który nawet nie jest zaznaczony na mapie i...niestety...ale w lesie zaczęła się plaga małych drobnych latających i gryzących owadów,toteż lepiej szybkim tempem pokonywać leśne ścieżki.
Zjeżdżając z Góry Trzech Krzyży do Pachatki dosyć wąskim i baaardzo stromym wąwozikiem,w którym było mnóstwo zalegających jesiennych liści,pierwszy raz poczułem zapach gotującego się oleju w moich tarczówkach. :)))





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa dluje
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]