Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi cuoresportivo z miasteczka Szczebrzeszyn. Mam przejechane 10834.81 kilometrów w tym 961.85 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.86 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 15415 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy cuoresportivo.bikestats.pl
  • DST 41.43km
  • Teren 5.00km
  • Czas 01:45
  • VAVG 23.67km/h
  • VMAX 48.42km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt Kellys Madman
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kazimierz Dolny nad Wisłą

Czwartek, 29 kwietnia 2010 · dodano: 29.04.2010 | Komentarze 1

Od samego początku szybkim tempem rozpoczęliśmy wycieczkę do Kazimierza Dolnego. Pogoda była wyśmienita,bardzo ciepło i przyjemnie jechało się...
Po dotarciu do celu wjechaliśmy na deptak nad Wisłą i jechaliśmy do samego końca,aż do kamieniołomów,które są wystawione na sprzedaż - po drugiej stronie Wisły znajduje się zamek w Janowcu.
Od 1 maja będzie kursował prom między Janowcem a Kazimierzem Dolnym.
W Albrechtówce wjechaliśmy na czerwony szlak...i od razu pod górę ścieżką bardzo wąską,piaszczystą oraz poprzecinaną korzeniami - pozostało nam wprowadzanie słowaczek pod górę - chociaż próbowaliśmy podjeżdżać...
Koło Domu Dziennikarza zaczął się Wąwóz Małachowskiego : odcinek 500 metrów w dół po kocich łbach - to idealna trasa na sprawdzenie możliwości swego amortyzatora.
Potem skręciliśmy w Nadrzeczną i Kwaskową ulicą dotarliśmy do miejscowości Wylągi,skąd niedaleko było do Skowieszynka a stamtąd szosą ostro w dół dotarliśmy do Bochotnicy...
W Parchatce odbiliśmy w lewo na ścieżkę rowerową nad Wisłą i po szybkich paru kilometrach znaleźliśmy się w Puławach w Parku Czartoryskich...
Ależ dzisiaj jest ciepła noc... :)

Po morderczym wjeździe w Wylągach niedaleko Kazimierza Dolnego © cuoresportivo


Puławski łabądź w godzinnach wczesno wieczornych na pozostałości po Wiśle,czyli łasze © cuoresportivo


Dwie słowaczki w Parku Czartoryskich w Puławach © cuoresportivo


Aha,dzisiaj założyłem nowe opony - CrossMarki od Maxxisa - bardzo cichutkie na szosie,ale za to po wjechaniu w piach mieliły go i rozrzucały na wszystkie strony jego drobne ziarenka... Po utwardzonych drogach spisywały się bardzo dobrze.
Mam nadzieję,że nie będę musiał jeszcze ich sprawdzać w błocie w ten weekend...


Kategoria od 30 do 50 km



Komentarze
skibabike
| 10:54 piątek, 21 maja 2010 | linkuj Prawidłowo wykadrowane zdjęcia , ja też tak chce , ale nie umie .
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa abard
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]