Info

Suma podjazdów to 15415 metrów.
Więcej o mnie.

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2021, Czerwiec6 - 0
- 2017, Czerwiec4 - 0
- 2017, Maj4 - 0
- 2016, Maj1 - 0
- 2016, Marzec2 - 0
- 2016, Luty1 - 0
- 2015, Wrzesień8 - 0
- 2015, Sierpień15 - 0
- 2015, Lipiec21 - 0
- 2015, Czerwiec21 - 5
- 2015, Maj10 - 2
- 2015, Kwiecień4 - 0
- 2015, Marzec10 - 0
- 2014, Październik10 - 0
- 2014, Wrzesień3 - 0
- 2014, Sierpień11 - 1
- 2014, Lipiec7 - 0
- 2014, Czerwiec7 - 0
- 2014, Maj6 - 0
- 2014, Kwiecień7 - 0
- 2014, Marzec17 - 2
- 2014, Luty3 - 0
- 2014, Styczeń3 - 0
- 2013, Grudzień1 - 0
- 2013, Listopad1 - 0
- 2013, Październik4 - 0
- 2013, Wrzesień6 - 0
- 2013, Sierpień16 - 2
- 2013, Lipiec1 - 0
- 2013, Czerwiec10 - 1
- 2013, Maj5 - 2
- 2013, Kwiecień5 - 3
- 2012, Grudzień1 - 0
- 2012, Listopad14 - 1
- 2012, Październik8 - 1
- 2012, Wrzesień7 - 1
- 2012, Sierpień16 - 26
- 2012, Lipiec21 - 16
- 2012, Czerwiec11 - 3
- 2012, Maj5 - 1
- 2012, Marzec5 - 4
- 2011, Listopad2 - 2
- 2011, Październik2 - 4
- 2011, Wrzesień9 - 8
- 2011, Sierpień1 - 3
- 2011, Lipiec9 - 15
- 2011, Czerwiec11 - 22
- 2011, Maj10 - 30
- 2011, Kwiecień2 - 9
- 2011, Marzec2 - 11
- 2011, Luty2 - 7
- 2010, Grudzień1 - 5
- 2010, Listopad4 - 7
- 2010, Październik2 - 4
- 2010, Wrzesień9 - 9
- 2010, Sierpień7 - 6
- 2010, Lipiec10 - 18
- 2010, Czerwiec5 - 15
- 2010, Maj7 - 5
- 2010, Kwiecień9 - 4
- 2010, Marzec9 - 8
- 2010, Luty5 - 3
- 2010, Styczeń3 - 1
- DST 33.33km
- Teren 2.00km
- Czas 02:33
- VAVG 13.07km/h
- VMAX 46.73km/h
- Temperatura 26.0°C
- Sprzęt Kellys Madman
- Aktywność Jazda na rowerze
pęknięta guma
Niedziela, 8 sierpnia 2010 · dodano: 09.08.2010 | Komentarze 1
Ostatnio byłem nad zbiornikiem w Nieliszu,więc i teraz postanowiłem tam pojechać. Zapakowałem do plecaka lustrzankę,klucze do domu,chusteczki higieniczne i...nic więcej. Pogoda wspaniała,wiał delikatny wiatr,założyłem słuchawki i oddałem się szaleństwu rowerowemu. Miałem całkiem dobra średnią jadąc do Nielisza. Zatrzymałem się nad samym zbiornikiem i pstryknąłem parę fotek. Było dużo ludzi,głównie wędkarzy,którzy poprzyjeżdżali samochodami z przyczepkami,na których mieli przymocowane na czas transportu małe łódki.
W pobliżu pewnego krzyża,którego zdjęcie zrobiłem podczas ostatniej wycieczki,postanowiłem skręcić do lasu i z jakiegoś wzniesienia zrobić parę zdjęć okolicy.Przedzierając się ścieżką wiodącą pod górę w asyście licznych krzaków,dotarłem na małą polanę i...to był koniec drogi.Musiałem wracać z powrotem.I na zjeździe nagle coś "bzyknęło" tak,jakby bąk dostał się w okolice przedniej piasty w kole.Na dole czekała mnie niespodzianka - powietrze bardzo szybko uszło a ja niestety,pierwszy raz w życiu,nie zabrałem ze sobą żadnych narzędzi,dętek i pompki.. Nie,nie byłem na siebie wściekły ani nawet zły - po prostu przyjąłem to z pokorą i niestety przede mną czekało jakieś 15 km szybkiego marszu z rowerem.Dobrze,że pogoda pozwalała na późno popołudniowe spacery..Po około półtorej godzinie niedzielnego spaceru,dotarłem cały i żywy do Szczebrzeszyna.
Jaki jest z tego morał? Zawsze najlepiej zaczynać pakowanie plecaka od zabrania narzędzi i zapasowej gumy...Natura 2000 - zbiornik w Nieliszu
© cuoresportivoDroga biegnąca obok zbiornika w Nieliszu
© cuoresportivoPrawie,jak nad morzem - zbiornik w Nieliszu
© cuoresportivoDelikatne fale na zbiorniku w Nieliszu
© cuoresportivoFragment zbiornika w Nieliszu oraz bocianie gniazdo
© cuoresportivoPolne rośliny na Roztoczu
© cuoresportivoInne polne ozdoby na Roztoczu
© cuoresportivoPedał Shimano na tle roztoczańskich traw
© cuoresportivo
Komentarze